Jedynym złem, które pamiętam była pewna dość dziwna osoba... Wtedy to było coś strasznego. Teraz natomiast brakuje mi tych całych ucieczek przed nią i nabijania się z dość obleśnych jej pomysłów
Offline
ach... teraz mi się przypomniało, ze to nie było jedyne zło xD była jeszcze pani D. od matematyki w drugim półroczu II klasy
Offline